Alicja w Krainie Czarów, Alicja w Krainie Czarów
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
ROZJAŚNIENIE:Szybki lot w głąb bezdennej otchłani z przelotnymi surrealistycznymi obrazami: zielonym, ale zwichrowanym pejzażem, dziwnymi, zdeformowanymi ludźmi, niebieską gąsienicą unoszącą się w chmurze dymu, kpiącym uśmiechem mężczyzny w cylindrze, płaczącym żółwiem, człowiekiem-jajkiem siedzącym na płocie, gryfem i sylwetką krzyczącej kobiety z wielką głową.CZERWONA KRÓLOWAŚciąć jej głowę! Ściąć jej głowę! ŚCIĄĆ JEJ GŁOWĘ!MATKA ALICJIAlicjo?NA ALICJĘ KINGSLEYAlicja wzdryga się i wyrywa ze snu. Jest promienna, młoda i śliczna z dziką grzywą blond włosów.WEWNĄTRZ POWOZU - 1865Alicja siedzi z tyłu powozu. Jej matka sięga ku niej ręką.MATKA ALICJIWszystko w porządku?ALICJAMamo...Chce powiedzieć jej o śnie, który nęka ją od dzieciństwa. Chce zwierzyć się jej tak, jak zwierzała się tacie. Ale to nie byłoby to samo.MATKA ALICJIWiem, że to trudne. Ale spróbuj się uśmiechać. Tylko tego popołudnia.NA ZEWNĄTRZ. POSIADŁOŚĆ ASCOTÓW - PRZYJĘCIE W OGRODZIETereny posiadłości Ascotów są rozległe, usiane ozdobnie przyciętymi drzewami, fontannami i ogrodami różanymi. Letnie przyjęcie jest w pełnym toku. Każdy pojawił się w najstrojniejszym z letnich ubrań: krynolinach i czepkach, parasolkach od słońca i kapeluszach słomkowych. Goście grają w krokieta na długim odcinku trawnika. Łódki dryfują leniwie po wijącej się rzece.Alicja i jej matka stoją na schodach. Jej matka spokojnie prostuje niesforne włosy. Gdy Lord i Lady Ascot nadchodzą, Alicja zdobywa się na słaby uśmiech.LADY ASCOTJesteście wreszcie!Lord Ascot jest majestatycznym, uprzejmym i arystokratycznym mężczyzną.Natomiast jego żona jest protekcjonalna i przejęta poczuciem wyższości.MATKA ALICJILordzie i Lady Ascot.LADY ASCOTHelen. Alicjo, moja droga. Wyglądasz tak ślicznie jak zawsze. Hamish czeka, by z tobą zatańczyć.Matka trąca ją. Alicja wzdycha i idzie dołączyć do innych młodych ludzi w jej wieku.LORD ASCOTNie radzi sobie zbyt dobrze, prawda?MATKA ALICJIAlicja była bardzo zżyta z ojcem.LADY ASCOTBiedactwo. Mam nadzieję, że już niedługo będzie sobą.MATKA ALICJIJestem pewna, że to popołudnie niezmierzenie podniesie ją na duchu.Lady Ascot klepie ją po ręce.LADY ASCOTTeż tak sądzę.LORD ASCOTPani, na tym świecie jest niewielu ludzi z wyobraźnią. Twój mąż ją miał.LORD ASCOT (c.d)Karol Kingsley widział możliwości w najdziwniejszych i najbardziej egzotycznych miejscach.Matka AlicjiTak, to prawda.LORD ASCOTTo wstyd, że musiałaś sprzedać jego firmę.MATKA ALICJINie chciałam tego robić. Ale na pocieszenie mam fakt, że znajdzie się w twoich zdolnych rękach.NA ZEWNĄTRZ. OGRÓD - KADRYLAlicja tańczy z synem Ascotów, HAMISHEM. Jest bardziej podobny do matki niż do ojca, wytworny i ubrany nieskazitelnie, z arystokratyczną arogancją. Taniec sprawia, że Alicja uśmiecha się bardziej szczerze. Patrzy w górę, na lecący nad jej głową klucz gęsi.ALICJAHamish, zastanawiałeś się kiedyś, jak by to było latać?HAMISHStaram się nie marnować czasu na rozmyślanie o rzeczach niemożliwych.ALICJAMój tata mówi...(poprawia się)... mawiał... że tylko wierząc w rzeczy niemożliwe czyni się je możliwymi.HAMISHNaprawdę?ALICJAMawiał, że zdarzało mu się przed śniadaniem uwierzyć w sześć niemożliwych rzeczy.Śmieje się do wspomnień. Hamish wygląda na urażonego. Taniec się kończy.HAMISHAlicjo, muszę porozmawiać z tobą na osobności. O zmierzchu spotkaj się ze mną w altance.ALICJAO zmierzchu?HAMISHDokładnie.Odchodzi. Alicja zastanawia się głośno.ALICJAKiedy jest zmierzch... tak dokładnie?Zostaje osaczona przez parę chichoczących kobiet, FAITH I FIONĘ CHATTAWAY.FAITHAlicjo!FIONAWyjawimy ci pewien sekret.ALICJAJeśli go wyjawicie, przestanie być sekretem.FIONA(do Faith)Chyba nie powinnyśmy tego robić.FAITHOczywiście, że powinnyśmy.FIONAJeśli jej powiemy, nie będzie zaskoczona.ALICJACo mi powiecie?FAITHBędziesz zaskoczona?ALICJANie, jeśli mi powiecie.FIONAW takim razie nie powinnyśmy tego robić.ALICJAAle już zaczęłyście, więc musicie dokończyć.FAITHNie, nie musimy.ALICJATak się zastanawiam, czy wasza matka wie, że wy dwie pływacie nago w stawie Havershimów?FAITHNie zrobisz tego.ALICJAOch, zrobię.FIONACóż, nie usłyszałaś tego od nas, ale Lady Ascot powiedziała pani Duckwall, która powiedziała Lady Whittlewood...FAITHNie, to nie tak. Lady Ascot powiedziała Lady Whittlewood, która powiedziała pani Duckwall...ALICJAIdę szukać waszej matki.Alicja odwraca się i szykuje do odejścia. Fiona ją powstrzymuje.FIONAAlicjo. Hamish Ascot...FAITH... poprosi cie o rękę.Piszczą i chichoczą. Alicja jest ogłuszona.ALICJAPotrzebuję mojej siostry.Alicja wyrywa się, by znaleźć swoją starszą, już zamężną siostrę, MARGARET MANCHESTER.ALICJAMargaret!Margaret od razu zauważa, że Alicja już wie.MARGARETKto ci powiedział?ALICJASiostry Chattaway.MARGARETKiedyś trzeba je będzie udusić. Zniszczyły niespodziankę. A wszyscy tak się starali, by utrzymać tajemnicę.Alicja patrzy na innych gości.ALICJAWszyscy wiedzą?MARGARETOczywiście. Dlatego tu przyszli. To twoje przyjęcie zaręczynowe.ALICJADziś? Ale skąd on wie, że go przyjmę?Margaret śmieje się, jak gdyby Alicja żartowała.MARGARETHamish poprosi cię w altance, o zmroku. Gdy powiesz ,,tak'', muzycy zagrają...ALICJAAle ja wcale nie wiem, czy chcę za niego wyjść.MARGARETOszalałaś? Rozejrzyj się.ALICJANie wyjdę za dom. Wyjdę za Hamisha.Spogląda na Hamisha, który siąka nos, obserwuje zawartość chusteczki, składa ją i wkłada do kieszeni.MARGARETAlicjo, zależy ci na kimś innym?ALICJANie, teraz nie.MARGARETCóż, nie trafisz lepiej niż na lorda. I nie możesz już dłużej czekać.(przybiera ton Matuzalema)Masz już prawie dwadzieścia lat, Alicjo. Twoja uroda nie będzie trwała wiecznie. A chyba nie chcesz skończyć jak ciocia Imogena?Patrzą na kobietę w średnim wieku, CIOCIĘ IMOGENĘ, z obwisłymi policzkami i w spłowiałej, nieadekwatnej do jej wieku sukni.MARGARETCo za wstyd. Teraz, gdy ojciec odszedł, nie możesz polegać na wsparciu finansowym mamy. Nie chcesz być dla niej ciężarem, prawda?Udaje jej się wywołać w Alicji nie tylko niepewność, ale też poczucie winy.ALICJAOczywiście, że nie.MARGARETWięc poślubisz Hamisha. Będziesz z nim tak szczęśliwa jak ja z Lowellem i twoje życie będzie idealne. To już postanowione.Podchodzi do nich Lady Ascot i bierze Alicję pod rękę.LADY ASCOTPrzejdźmy się po ogrodzie różanym i poznajmy trochę lepiej.Alicja ogląda się na siostrę, która kiwa głową zachęcająco.NA ZEWNĄTRZ. OGRODY RÓŻANE - C.DLADY ASCOTJesteś taką śliczną dziewczyną, Alicjo. Z pewnością będziesz miała piękne dzieci. Wiesz, czego się zawsze obawiałam?ALICJANie, czego?LADY ASCOTBrzydkich wnuków. Ale z tobą mi to nie grozi. Hamish mówił, że dużo fantazjujesz.ALICJATata mnie do tego zachęcał...Lady Ascot coś zauważa.LADY ASCOTDyletant! Ogrodnik zasadził białe róże, gdy wyraźnie żądałam czerwonych.ALICJALubię białe róże.LADY ASCOTNie możesz ich lubić. Są zbyt mdłe.Popędza ją na ścieżkę na wietrznym szczycie wzgórza.LADY ASCOT (c.d)Jako że zarządzam tym domem, muszę podejmować trudne, niekiedy wręcz okrutne decyzje.LADY ASCOT (c.d)Myślisz, że potrafiłabyś być okrutna, gdybyś musiała?ALICJANie sądzę. Nie potrafię nawet zabić komara.LADY ASCOTPopatrz, co oni zrobili! Zostawili krzewy nie przycięte! Będę musiała zwolnić wszystkich ogrodników.W tym samym czasie Alicja słyszy dzwonienie. Kątem oka widzi obok siebie błyskawiczny ruch CZEGOŚ WIELKIEGO I BIAŁEGO.ALICJAWidziała to pani?LADY ASCOTCzy widziałam co?ALICJACoś przebiegło obok. Wydaje mi się, że był to królik.LADY ASCOTOch, tak, mamy tu istną plagę królików. Naślę na nie psy gdy tylko znajdę trochę czasu.Bezlitośnie prowadzi Alicję w górę wzgórza, w kierunku altany.LADY ASCOT (c.d)Omówmy dietę Hamisha. Jeśli mój syn zje cokolwiek niewłaściwego, na pewno dostanie zaparcia.Alicja słyszy ćwiczenia kwartetu smyczkowego. Widzi muzyków dyskretnie porozsadzanych w cieniu, bez wątpienia dla dramatycznego efektu. Zerka na słońce: jest tuż nad wzgórzem.LADY ASCOT (c.d)Alicjo, słuchasz mnie?ALICJAZaparcia.Ponownie słyszy dzwonienie i kątem oka widzi DUŻEGO, BIAŁEGO KRÓLIKA w kamizelce, stojącego na tylnych nogach. Ten przez chwilę wpatruje się w Alicję, jakby chciał uchwycić jej spojrzenie, a potem wskakuje za drzewo.ALICJATam! Widziała pani?LADY ASCOTCzy widziałam co?ALICJAKrólika.LADY ASCOTI pozwolili zmarnieć glicyniom!ALICJAPrzepraszam.Alicja zbiega ze ścieżki między drzewa.NA ZEWNĄTRZ. ZALESIONY TEREN - DZIEŃ – C.DGdy widzi królika skaczącego pomiędzy drzewami, nadchodzi Ciocia Imogena.IMOGENAAlicja? Czy to prawda, że nie chcesz wyjść za Hamisha?ALICJANie powiedziałam tego. Nie jestem pewna...IMOGENAWyjdź za niego, Alicjo. Jeśli tego nie zrobisz, skończysz spędzając bezsenne noce w swoim zimnym, zimnym łóżku, starzejąc się coraz bardziej i czekając na idealnego mężczyznę, który nigdy się nie pojawi.Alicja słucha tej przemowy i wygląda na przerażoną. Odchyla krzewy, by sprawdzić, czy nie chowa się za nimi królik.IMOGENACzego szukasz?ALICJAPotrafisz dochować sekretu?IMOGE...
[ Pobierz całość w formacie PDF ]