Alma, Kobiety w Biblii

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Alma - kobieta spełniona
Choć Księga Izajasza zawiera dość dużo odniesień do symboliki
kobiecej, o konkretnych kobietach mówi zdecydowanie mniej.
Najbardziej znany jest fragment odczytany w Nowym Testamencie
jako spełniony w Maryi i Jezusie: "Oto PANNA brzemienna rodzi
syna i nadaje mu imię EMMANUEL" (Iz 7, 14; por. Mt 1, 22n).
Przyzwyczailiśmy się do przyzywania tego tekstu w adwencie i okresie
Bożego Narodzenia, taka chrześcijańska interpretacja jest nam bliska. Z
drugiej strony, należy on do najbardziej problematycznych spośród
tekstów starotestamentowych odnoszonych do Maryi. Jak zatem rozumieć
Iz 7, 14 wraz z bliższym kontekstem? Jakie drogi prowadzą od tekstu do
jego interpretacji mesjańskiej i, wynikającej z niej, maryjnej? Jakie
pytania pozostają sporne między teologami i egzegetami?
Zapowiedź znaku pada w określonym kontekście politycznym. Gdy król
Achaz wstąpił na tron królestwa Judy (w 735 r. przed Chr.), “król Aramu,
Recin, wraz z królem Izraela, Pekachem, synem Remaljahu, wyruszył
przeciw Jerozolimie, aby ją podbić. (Nie mógł jej jednak zdobyć)” (7, 1).
Celem ataku na Jerozolimę jest przyłączenie Judy do ich koalicji przeciw
Asyrii. Król Judy popada w zwątpienie i nie wie, co robić. W głębi duszy
myśli o koalicji z Asyrią. Wówczas Jahwe posyła proroka Izajasza z synem
na jego dwór. Odkrywa przed Achazem plany Recina i Pekachema, którzy
po zdobyciu Jerozolimy planują spisek przeciw Achazowi i osadzenie na
tronie Judy “syna Tabeela” (7, 14). Tak jednak się nie stanie - Izajasz
wzywa do wiary: “Jeśli nie uwierzycie, nie ostoicie się!” (7, 9). Królowi
Achazowi proponuje wręcz prośbę o potwierdzenie wsparcia ze strony
Jahwe: “Proś Jahwe, twego Boga, o znak dla siebie, czy to [z] głębin
otchłani, czy też z wysokości przestworzy!” (7, 11).
Odpowiedź Achaza może nas zaskoczyć - on nie chce znaku: “Nie będę
prosił ani wystawiał Jahwe na próbę” (7, 12). Achaz, przeciwnie do wielu
jego rodaków, którzy prosili o znak - czynił tak Abraham, Mojżesz, Gedeon
- nie chce potwierdzenia Bożej obecności przy nim. Stanowisko Achaza,
mówiąc dzisiejszym językiem, nazwalibyśmy realizmem: wojska
nieprzyjaciół są na granicy, jego odpowiedzialność jako władcy polega na
zapewnieniu bezpieczeństwa państwu. Izajasz proponuje drogę wiary,
zaufania w moc Jahwe. Nawet wtedy, gdy Achaz odmawia, Izajasz
zapowiada znak, ale wydaje się on nie mieć wiele wspólnego z toczącymi
się wydarzeniami: “Pan sam da wam znak: Oto PANNA brzemienna rodzi
syna i nadaje mu imię EMMANUEL! Mleko i miód będzie on spożywał do
czasu, gdy będzie umiał odrzucać zło, a wybierać dobro. Albowiem zanim
chłopiec osiągnie wiek rozeznania dobra i zła, spustoszona będzie ziemia,
której dwóch królów ty się lękasz” (7, 14-16).
Zapowiedź narodzin syna pada w obecności syna Izajasza, Szear-Jeszuby.
Jego imię oznacza: “Reszta się nawróci”. Również nowo narodzony ma
nosić imię mówiące: Emmanuel - “Bóg z nami”. Skoro oba imiona mają się
wzajemnie wyjaśniać, a tak jedynie można wytłumaczyć obecność syna
Izajasza przy tym spotkaniu, oznacza to, że Bóg będzie z Resztą, gotową
się nawrócić. Ponieważ znak przeznaczony jest dla króla Achaza i ma się
potwierdzić w najbliższej przyszłości - gdy zapowiedziany syn dojdzie do
wieku rozeznawania dobra i zła - w interpretacji żydowskiej do czasów
Nowego Testamentu nie traktowano go jako zapowiedzi mesjańskiej.
Najdziwniejsze w zapowiedzi 7, 14 jest to, że zupełnie milczy się o ojcu
Emmanuela. Określenie jego matki - panna, hebr. alma, wraz z zaimkiem
wskazującym ha - sugeruje, że kobieta owa była obecna podczas
zapowiedzi proroka, była zatem albo kobietą z dworu króla Achaza, albo
jego żoną. Wówczas zapowiedziany Emmanuel byłby tożsamy z synem
Achaza, Ezechiaszem. Raczej wyklucza się możliwość, że chodzi tu o żonę
Izajasza.
Określenie matki ma też daleko idące konsekwencje dla rozwijającej się
później, z powołaniem na Izajasza, wiary w dziewicze poczęcie Jezusa z
Maryi. Otóż hebrajska alma znaczy tyle, co młoda, dojrzała do małżeństwa
dziewczyna. Aspekt dziewictwa jest domniemany, ale w żadnym wypadku
nie stoi na pierwszym planie - dla niego język hebrajski zna określenie
betula. Alma pojawia się w Starym Testamencie ośmiokrotnie, nigdy w
sensie jednoznacznym. Grecki przekład Starego Testamentu, Septuaginta,
z którego korzysta św. Mateusz, tłumaczy to hebrajskie słowo jako
parthenos, dziewica, a więc zawężając i zmieniając jego pierwszorzędne
znaczenie. Kontynuuje to rozumienie łacińska Wulgata (virgo). Być może
wynika to z wspomnianego kontekstu - niejasności, kto jest ojcem
Emmanuela i nietypowej sytuacji, kiedy to matka, a nie ojciec, nadaje imię
dziecku.
Określenie alma zakłada życiowe spełnienie się kobiet w poczęciu i
zrodzeniu dziecka. W takim sensie używa go również Izajasz. Historia
wersetu 7, 14 pokazuje zarazem po raz kolejny, że każdy przekład Biblii
jest jej interpretacją. I to, że również takimi zawiłymi ścieżkami można
dochodzić do odkrywania prawdy. Ważne, by mieć świadomość kolejnych
kroków na tych ścieżkach.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • odszkodowanie.xlx.pl