Alhazred Abdul - Necronomicon, Satanizm

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
ABDUL ALHAZRED
NECRONOMICON
CZYLI
KSIĘGA ZMARŁEGO PRAWA
W przekładzie i opracowaniu
Krzysztofa Azarewicza
Oryginalna strona Necronomiconu z 1571 roku.
Wydawnictwo FOX
Wrocław 2000
Spis Treści
Autor
ABDUL ALHAZRED
9 WSTĘP
21 O Starożytnych i Ich Pomiocie
Tłumaczenie i opracowanie
Krzysztof Azarewicz
27 Księga Ostatecznych Rytów
28 O czasach i - jakich wypatrywać należy
29 Jak rozstawić kamienie i formować Krąg
32 O Znakach rozmaitych
35 Jak stworzyć zapach Zkauby
38 Jak stworzyć proszek Ibn Ghazi
39 Namaszczenie Khephnes
40 Jak wykonać zakrzywiony miecz Barzai
43 Alfabet Nug-Sotha
45 Inkantacja rozpoczynająca każdy rytuał Starożytnych
46 Głos Hastura
48 Co się tyczy Nyarlathotepa
52 Psalmy Nyarlathotepa
57 Świecący Trapezoedr
61 Wezwanie Yog-Sothotha
64 Zaczarowanie Kulistych Ciał
67 Zaklęcie Wielkiego Cthulhu
70 Celebracja Cthulhu
73 Przywołanie Shub-Niggurath W Czerni
75 Ryt Przemiany
76 Formuła Dho-Hna
80 Sieć Kątów
Copyright© by Wydawnictwo FOX s.c. Wrocław 2000
Wydawca
Wydawnictwo FOX s.c.
ul- Braniborsksa 70
53-680 Wrocław
teł. (071) 78-17-400
tel. / fax (071) 78-17-401
85 Księga Wypędzeń
87 Egzorcyzm Ognia
89 Zaczarowanie przeciwko siedmiu Kłamcom Czekającym
90 Egzorcyzm Barra Edinnazu, przeciwko duchom,
które atakują Krąg
91 Egzorcyzm Zi Dingir
92 Egzorcyzm powstrzymujący emisariuszy Azathotha
94 Inkantacja przeciwko Starożytnym
Skład i łamanie
Rafał Starzycki
96 Zaklęcie przeciwko Starożytnym,
którzy pragną porwać twą duszę
97 Egzorcyzm przeciwko Ich Wysłannikom
98 Egzorcyzm przeciwko opętującym duchom
100 Egzorcyzm Annakia
101 Wiązanie złych czarowników
102 Inny czar wiążący czarowników
103 Najdoskonalsze zaklęcie przeciwko hordom demonów
napadającym pośród nocy
104 Zaczarowanie góry Kadath
104 Zaklęcie Vach-Viraj
105 Amulet Nodensa
165 O świętych ze Starożytnych
mocami małżeństwach
171 Ceremonia Shub-Niggurath
174 Ceremonia Yog-Sothotha
177 By pozyskać miłość ukochanej kobiety
178 By zyskać potencję
179 O tym, jak grób swój przygotować,
by komnatą snu się stał, a nie miejscem,
gdzie ścierwo gnijące spoczywa
189 Rytuał Przeobrażenia
109 Księga Paktów
111 By zrodzić Shoggotha
114 Karmienie trupa
116 Naczynie Balontha
119 O zmarłych, którzy nie spoczywają w swych grobowcach
i o towarzyszących im, i znajomych duchach
122 O widmach
124 By zawezwać zmarłych
127 Przyzwanie duchów zwierząt
128 Przywołanie Zmarłego Bóstwa
131 Wstępna inwokacja do operacji przywoływania duchów
zmarłych, które zamieszkują w Cutha, zagubionym
133 Wielkie zaczarowanie wszystkich mocy
136 Wielkie Mistyczne Zaczarowanie IA ADU ENI
137 By dosiąść nocy na skrzydłach Shantaków
141 Wezwanie Tkającego Zasłony
201 Świadectwo Szalonego Araba
216 DODATEK I
223 DODATEK II
226 DODATEK III
235 Bibliografia źródeł, pomocnych przy
opracowaniu wstępu i dodatków
143 Księga Klucza, labiryntów Zin
oraz tuneli R'lyeh
150 Jak wykonać Pierścień Hypnosa
153 O światach innych
WSTĘP
Nie jest umarłym ten, który może spoczywać wiekami
Nawet śmierć może umrzeć wraz z dziwnymi eonami
Abd al-Azrad, Kitab Al-Azif
Podziękowania.
Spośród wielu świętych ksiąg, jakie spisała ludzkość, Necrono-
micon zajmuje miejsce szczególne, już choćby z racji tego, że
nie sposób odróżnić w nim świętości od przekleństwa, wznio­
słości od szkarady, prawdy od fałszerstwa. O ile Biblia, Koran,
Sefer Jecira, Upaniszady, czy nawet złowieszcza Księga Prawa
więcej wskazują niż zakazują, rzucając snopy światła w mroki
niewiedzy, o tyle ambiwalentne podłoże, z którego wyrasta
księga zwana Necronomiconem, może rodzić co najwyżej po­
mioty idei sytuujące się niczym klifoty(1) po mrocznej stronie
Drzewa Życia.
Niewiele w tym stanie mogą uczynić obrońcy rozumu, skoro
rzucane przez nią cienie i tak przyciągają kolejnych śmiałków
pragnących poznać tajemnice jej pochodzenia, nieszczęśników,
których pochłania otchłań niepewności, jeśli nie szaleństwa.
Historię tej dziwnej księgi wyznaczają liczne legendy i opowie­
ści, często nawzajem sprzeczne i nielogiczne. Stąd między jej
badaczami istnieje zgoda tylko co do tego, że niepodobieństwem
jest taka jej interpretacja, która by była skończoną. Necrono-
micon otwiera czeluści wyobraźni na wymiary, którym ludzki
intelekt nie jest w stanie podołać. Może tylko skapitulować
i zdać się na szaleństwo.
Nic więc dziwnego, że mitycznym twórcą (skrybą?) Necrono-
miconu był człowiek niespełna rozumu, Arab, Abdul Alhazred,
... należę się kilku osobom, które przyczyniły się do opublikowania Necronomi-
conu w Polsce, ofiarowały mi swą nieocenioną pomoc w tłumaczeniu pewnych
zawiłych, zawartych w poniższym tekście ustępów oraz pomogły w rozwikłaniu
spornych kwestii natury technicznej, jakich nie brakuje w Mitologii Cthulhu:
Markowi Skierkowskiemu z Wydawnictwa FOX, za odwagę, Dariuszowi
Misiunie, za pomoc, poświęcenie i inspirację, Moifeusowi & Annie M. za pomoc
w identyfikacji roślin, Eimiemu Kionowi, Weremiemu 23, Phillipowi Pissierowi
z Oasis Sous les Etoilsefrancuskiego O. T. O,foryour effbrt in spreading Thelema in
Poland, Pawiowi Wasilewskiemu oraz Fra. F., za Przewodnictwo...
Dedykowane Howardowi Philipsowi Lovecraftowi (1890-1937), spłacając
tym samym dług (la!) oraz Katarzynie (Temei Wach-Yb Shakti!).
Tłumacz
0
zaś osobą, która ujawniła jej tajemnice i na trwałe wpisała
w dzieje XX-wiecznej wyobraźni obarczony piętnem szalonych
rodziców Howard Philips Lovecraft (1890-1937), samotnik z Pro-
vidence. Nie będzie pewnie przesadą twierdzić, że ów niezwy­
kle utalentowany pisarz urodził się w „dniu, w którym pękło
niebo", w dobie fin de sieclu, na przełomie wieku nadziei i nie­
pokoju, kiedy jeszcze do niedawna świecąca tryumfy ideologia
racjonalistyczna nie była już dłużej w stanie wypełniać luki,
jaka pojawiła się w świecie zbiorowej wyobraźni po upadku
porządku teokratycznego. Po detronizacji Boga, jaka nastąpiła
w epoce Oświecenia i nieudanych próbach usadowienia na
boskim tronie kapłanów nauki, w szczeliny rozpadniętego ko­
smosu zaczęła wdzierać się niepewność, karmiąc resztkami
dawnych mitów wyobraźnię złaknioną metafizycznej strawy.
lekich pustkowiach i w mrocznych zakątkach świata, dopóki
wielki Cthulhu nie powstanie ze swego spowitego mrokiem
domu w potężnym mieście Rlyeh znajdującym się pod wodą
i nie obejmie znowu władzy nad światem. Pewnego dnia, kiedy
gwiazdy będą gotowe, rozlegnie się jego wołanie, a tajemniczy
kult będzie trwał w oczekiwaniu na jego wyzwolenie". W tym
samym opowiadaniu natykamy się na takie informacje: „Zarów­
no człowiek jak i świat istnieją od niedawna i są zjawiskiem
przemijającym. Były eony, podczas których inne Rzeczy pano­
wały na ziemi i miały swoje wielkie miasta [...]. Zmarły one
przed wieloma wiekami, nim jeszcze nastał człowiek. Są jednak
sposoby, za pomocą których można je przywrócić do życia,
kiedy gwiazdy osiągną właściwe położenie w cyklu wieczności.
Przybyły z gwiazd i sprowadziły ze sobą swoje wizerunki"(
2
).
Lovecraft pisze, iż „Wielkie Stare Bóstwa nie miały ciał ani
krwi. Posiadały kształt, ale nie były zbudowane z materii". Zaś
co do ich powrotu: „Czary, dzięki którym istnieją, jednocześnie
powstrzymują je od poruszania się, mogą więc tylko leżeć roz­
budzone w ciemności i rozmyślać przez całe miliony upływają­
cych lat. Wiedzą o wszystkim, co się dzieje we wszechświecie,
bowiem porozumiewają się za pomocą przekazywanych myśli
[...]. Ich kult nigdy nie zaniknie, dopóki [...] tajemni kapłani nie
wyzwolą wielkiego Cthulhu z grobu, aby przywrócił do życia
swych podwładnych i objął panowanie na ziemi. Czas ten łatwo
będzie rozpoznać, ponieważ ludzie staną się podobni do Wiel­
kich Starych Bóstw; wolni i swobodni, poza zasięgiem dobra
i zła, odrzucą wszelkie prawa i zasady moralne, będą krzyczeć,
zabijać i pławić się w radości. Wyzwolone Stare Bóstwa nauczą
ludzi, jak krzyczeć, jak zabijać, jak radować się i bawić, a ca­
ła ziemia rozgorzeje ofiarą całopalną ekstazy i wolności. [...].
Wtedy wynurzą się z głębi ziemi czarne duchy, pokryte pleśnią
i widmowe, pełne tajemnych wieści nagromadzonych w otchła­
niach pod niedostępnym dnem oceanów [...]. Tymczasem jednak
Lovecraft większość swego krótkiego życia poświęcił pisaniu
niezwykle sugestywnych, mrocznych „gotyckich" opowiadań.
Ich treść dalece wykraczała poza tradycyjne rozumienie lite­
ratury grozy. Poruszał w nich filozoficzne zagadnienia, które
dotyczyły nieskończoności wszechświata, przytłaczającego
ogromu kosmosu, kruchości ludzkiego istnienia. Pod płaszczy­
kiem literatury klasy B przemycał wizje, które nieobce były
później egzystencjalistom, z tym że w jego utworach „obcymi"
nie byli inni ludzie, tylko starożytne, mało znane bóstwa, opi­
sane w, jak go nazywał Lovecraft, „ohydnym i bluźnierczym"
Necronomiconie.
Zbiór podań na temat owych bóstw został nazwany „Mito­
logią Cthulhu" od imienia jednej z najbardziej znanych istot.
W kilku swoich utworach Lovecraft opisuje nieco dokładniej
istotę tych mitów. Poniższy fragment pochodzi z jednego z naj­
lepszych jego dzieł, pt. Zew Cthulhu: „Wielkie Dawne Bóstwa
żyły przed wiekami, kiedy to jeszcze nie było ludzi, a przybyły
do tego młodego świata prosto z nieba. Teraz już ich tutaj nie
ma, są głęboko pod ziemią i pod dnem oceanów; ale ich ciała
zwierzyły swoje tajemnice pierwszemu człowiekowi podczas
snu i on to właśnie stworzył kult, który nigdy nie zaniknie.
[...] Kult ten zawsze istniał i będzie istniał, skrywany na da-
2) H. P. Lovecraft, Zew Cthulhu, (w:) Szepczący w ciemności, w tłum. R. Grzybowskiej,
s. 22 i nast.
10
11
[ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • odszkodowanie.xlx.pl