Alchemia manipulacji Wydanie II alman2, SAMOKSZTAŁCENIE, Perswazja i NLP
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
IDŹ DO:
ALCHEMIA MANIPULACJI.
WYDANIE II
Spis treści
Przykładowy rozdział
KATALOG KSIĄŻEK:
Autor: Richard Bandler, John LA Valle
Tłumaczenie: Michał Dadan
ISBN: 978-83-246-1867-5
Format: A5, stron: 288
Katalog online
Zamów drukowany
katalog
CENNIK I INFORMACJE:
Tajemnicze praktyki z pogranicza sprzedaży, psychologii i magii
• Panaceum na opornych klientów, słabą koniunkturę i trudny rynek
• Przemiana słowa w złoto
• Eliksir wiecznego sukcesu
„Alchemia” stanowi najlepszy przykład na to, że można wspiąć się na wyżyny sukcesu
bez nieustannego zdobywania nowych umiejętnoœci i bez manipulacji. Czytając tę
książkę, przekonacie się dlaczego.
Zamów informacje
o nowościach
Zamów cennik
CZYTELNIA:
Jarosław Waœkiewicz,
dyrektor generalny portalu Pomorski-Biznes.pl
NLP masz we krwi
Na straganie w dzień targowy takie słyszy się rozmowy — niechże pan się na nas
oprze, tylko z nami będzie dobrze! Zajrzyj tutaj mój kliencie, królewskie czeka
przyjęcie. Dziœ promocja, jutro rabat, odmienimy cały Twój œwiat.
Raz mniej, a raz bardziej zgrabne oferty sprzedaży mamią Cię każdego dnia, od rana
do wieczora, wdzierając się za pomocą wszystkich zmysłów do podœwiadomoœci.
Jednak ani częstochowskie rymy, ani zagadkowe czerwone łapy, ani półnagie modelki
nie zdołają niczego sprzedać, jeœli zabraknie podstawowego składnika — mistrzowsko
wykorzystanej perswazji.
Dobry sprzedawca jest jak biblijny wąż. Wyœmienicie zna mechanizmy kierujące
ludzkim zachowaniem, nasze słaboœci i popędy. Jest odporny psychicznie i mocno
zdeterminowany, by osiągnąć cel. Dzięki tajemniczym, niesamowicie skutecznym
i rozbrajająco prostym technikom wykorzystuje ukryty wymiar komunikacji. I tylko
od niego zależy, co z tą możliwoœcią zrobi. Chciałbyœ być na jego miejscu?
Skuteczna inżynieria perswazji:
• Proces sprzedaży — od powitania do zamknięcia.
• Narzędzia manipulacji — słowa i gesty.
• Oferowanie korzyœci i triki myœlowe.
• Elementy sukcesu w negocjacjach.
• Mapa myœli — znajdowanie nowych œcieżek na utartych szlakach.
• Metody programowania własnych zachowań.
Fragmenty książek
online
Do koszyka
Do przechowalni
Nowość
Promocja
Onepress.pl Helion SA
ul. Kościuszki 1c
44-100 Gliwice
tel. (32) 230 98 63
e-mail:
redakcja:
redakcjawww@onepress.pl
informacje:
o księgarni onepress.pl
S
PIS TRECI
Przedmowa ................................................................................7
Przedmowa do wydania polskiego .........................................11
Wprowadzenie ........................................................................13
Rozdzia 1. Na pocztek ..........................................................17
Rozdzia 2. Proces sprzeday ..................................................39
Co sprzedajesz?
Rozdzia 3. Podstawy ..............................................................45
Systemy reprezentacji
Poza wzorce wzrokowe
Kotwiczenie
Rozdzia 4. Osiganie precyzji ................................................85
Rónice midzy metamodelem a modelem
Motywatory
Linia czasu
Metaprogramy
Fizjologia programowania
Odgosy uniwersalne
Przekonania
Rozdzia 5. Tworzenie map mylowych ...............................127
Rozdzia 6. Holograficzna dynamika ....................................191
6
_________________________________
A
LCHEMIA MANIPULACJI
Rozdzia 7. Zastrzeenia .......................................................203
Rozdzia 8. Precyzyjna alchemia manipulacji ......................253
Sowniczek terminów zwizanych z NLP ............................259
Dodatek. Porównywanie submodalnoci .............................265
The Society of Neuro-Linguistic Programming™ .................279
W
PROWADZENIE
Kilka lat temu, w poniedziaek, tu po przebudzeniu stwier-
dziem, e dobrze byoby sprawi sobie nowy samochód.
Ubraem si wic i wyszedem na miasto.
Po jakim czasie doszedem spacerkiem do najbliszego
dealera samochodowego, u którego pierwsze 10 minut zeszo
mi na czekaniu. Sprzedawca nie wyglda na szczególnie za-
jtego. Rozmawia przez telefon, odchylajc si do tyu w fo-
telu, z nogami zarzuconymi na biurko, papierosem w doni
i filiank kawy. mia si i artowa, wic nie wygldao to
na rozmow z klientem. W kocu udao mi si zwróci na
siebie jego uwag. Rzuciem w jego kierunku spojrzenie mó-
wice: „Czy zamierzasz tu wreszcie przyj i mi pomóc?”,
na które on odpowiedzia gestem nakazujcym mi czeka.
Wyszedem z salonu i pojechaem do drugiego, w którym
sprzedawano auta tej samej marki. Podszedem do sprze-
dawcy i zapytaem: „Czy chciaby pan dzi sprzeda jaki
samochód?”. „Jasne” — odpowiedzia. Opisaem mu moje
wymarzone auto i powiedziaem: „Wanie o to mi chodzi.
Interesuje mnie dokadnie taki samochód. Macie taki na par-
kingu. Widziaem, zanim wszedem. Oto, co musi mi pan
powiedzie. Musz zna najnisz cen — nie zamierzam
si targowa. Chc dosta najnisz cen i kluczyki do sa-
mochodu, poniewa mam zamiar wybra si na jazd prób-
n”. A on na to: „Có, to wcale nie jest samochód, którego
14
_______________________________
A
LCHEMIA MANIPULACJI
pan szuka. To nie pan”. Oczywicie, zerknem na samochód
i zgodziem si w duchu, e „to nie ja”, bo samochód by
tam, a ja tu. Po krótkiej przerwie powiedziaem: „Wanie ta-
kiego samochodu pragn”. Na co on: „Wcale nie”, a ja: „Ale
tak!”, po czym on znów: „Ale nie”, a ja: „Wanie, e tak!”,
a on: „Nie sucha mnie pan”. Przyznaem mu racj i wysze-
dem z salonu.
Poszedem do nastpnego, ju trzeciego tego dnia, zapy-
ta o taki sam samochód. Czuem si naprawd zmotywo-
wany do tego, eby go kupi. Do szybko, bo po okoo
5 minutach, zaj si mn sprzedawca. Zapytaem: „Chce pan
dzi sprzeda jaki samochód?”, a on na to: „Jasne”. Mówi
wic: „Oto jak moe pan tego dokona: kluczyki do samo-
chodu, najlepsza cena i bez wygupów. Rozgldaem si ju
po salonach. Chc to konkretne auto, wiem, e macie je na
parkingu, i wszystko mi w nim odpowiada, wcznie z ko-
lorem”. Sprzedawca na to: „Najpierw musz panu powiedzie
o dostpnych opcjach”. Odparem: „Nie interesuj mnie ad-
ne opcje, chc to konkretne auto. Od miesicy chodz po
sklepach i podjem ju decyzj. Teraz chc po prostu sfi-
nalizowa transakcj”. On na to: „Nie mog sprzeda panu
samochodu, dopóki nie zapoznam pana z opcjonalnym wy-
posaeniem”. Powiedziaem, e nie jestem zainteresowany
opcjami, poniewa nie przewidziaem ich zakupu w moim
budecie. Sprzedawca odpar: „Firma daa mi jasne instruk-
cje. Nie mog sprzeda panu samochodu, dopóki nie poroz-
mawiam z panem o opcjach”. Powiedziaem: „Ma pan racj.
Nie moe mi pan sprzeda samochodu”. I wyszedem.
Pojechaem do czwartego dealera. Podejrzewam, e potra-
fisz ju sobie wyobrazi, jak si czuem jako klient. Sprze-
dawca od razu mnie zauway i zacz mi si przyglda. Bya
czwarta po poudniu. Wszedem do rodka. Facet wci
[ Pobierz całość w formacie PDF ]